Dobry wieczór, miałam dziś nic nie pisać, ale jednak. Większość dnia spędziłam w domu, miało być Pobierowo, ale w sumie dobrze, że nie wypaliło, nie chciałabym wracać w deszczu. W tym czasie gadałam na chatroulette z ludźmi zza granicy, trafiłam na takiego przystojnego belga, który mi śpiewał i grał na gitarze, awww mam jego skypa *o*. Później natrafiłam na słitaśnego Australijczyka, również awww.
Dziś Nikola wysłała mi pewne zdjęcie gazety, nie będę opisywać, zobaczcie sami:
No co to za twarz, to nie mam pytań, trochę tak jak szczur, jejku, jak się ludzie od podstawówki zmienili !
Wieczorem patrząc na niebo zauważyłam chmurę o ciekawym kształcie, postanowiłam zrobić zdjęcie, ale aparat rozładowany -.- więc pozostało mi zrobienie zdjęcie telefonem
Nie wiem czemu, ale patrząc na tę chmurę od razu mi przyszedł na myśl renifer, a czemu to nie mam pojęcia.
Siedzę sobie nadal i nudzę, może coś się jeszcze dziś ciekawego wydarzy, w sumie jeszcze 41 minut, czekam.