TŁUMACZ

poniedziałek, 1 października 2012

październik


No to mamy już październik. Dzisiejszy dzień w sumie okej, jedyneczka wpadła z niemieckiego. Fizyka mnie przeraża i zdania nie zmienię. Fajnie jest rzucić kamieniem i sprawić, że stanie się satelita, fuck logic, co nie? :D Ogólnie było dziś...śmiesznie? Tak właśnie. Całe popołudnie spędzone w domu przy woku, a nawet nic nie umiem, nie może mi wejść do głowy... Generalnie cały tydzień zawalony. Fajnie, że mam murzyna od matematyki, ba nawet dwóch <3 W przerwie w nauce wyszłam na moment za zewnątrz, bo był piękny zachód słońca.







Zdjęcie nie odzwierciedla tego :)

Idę za chwilę do łazienki, później znowu przysiądę nad tym WOKiem, może to coś da.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz