TŁUMACZ

niedziela, 2 września 2012

PODSUMING! :)


Co by tu dużo pisać, wakacje dziś się kończą, od tamtego roku robię takie podsumowania i dziś nadszedł ten dzień. Wakacje 2012 nie było może najlepszymi w życiu (za takie, jak do tej pory uważam 2011), ale również nie należały do najgorszych! Dziękuje wszystkim, dzięki którym były wyjątkowe, te wszystkie chwile, mam je teraz w głowie, to dlatego prowadzę takiego bloga, żeby móc tu kiedyś wejść i powiedzieć 'tak, miałam serio z@jebiste wakacje, teraz pamiętam wszystko'. Pod względem liczby nowo poznanych ludzi, w tym roku było gorzej niż w tamtym, ale za to miałam okazję podtrzymać niedawno zaczęte. Dziękuję za te wypady na Pobierowo, wszystkie ogniska ze świetną ekipą, za dożynki, za wypady na Wrzosowo i Dziwnówek, nawet za zwykłe siedzenie u Damiana w domku do późna, za noc spadających gwiazd, za koncert, przez tak małe szczegóły każdy dzień nabierał nowych barw, nowego wdzięku. Jestem również bardzo wdzięczna osobom, dzięki którym w czasie dołku udało mi się z niego wyjść, myślę, że nie muszę wymieniać z imienia, Ci o których mowa domyślą się tego :) Żeby dziękować każdemu z osobna, nie starczyło by miejsca, więc jeszcze raz powiem DZIĘKUJĘ, sądzę, że bez takich osób sama nie zorganizowała sobie tego wolnego czasu w ten sposób. Najbardziej z tego wszystkiego żałuję tylko kilku rzeczy. Ale to nie temat na blogspota, może kiedyś komuś powiem o co chodzi :) Na początku września zrobię multimedialną prezentację, taką jak w tamtym roku, dla najbliższych :) A poniżej kilka zdjęć, które będą mi się kojarzyć z tym latem :





nie zabijaj :*


























Zdjęć jest zdecydowanie więcej, ale nie chcę mi się czekać, aż się załadują, iplus ssie ^^
Narka :)










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz