TŁUMACZ

czwartek, 3 stycznia 2013

2013!

Nie czuję, że to już początek następnego roku. Jedyne moje postanowienie, to nie pozwolić, by wydarzenia z  przeszłości miały wpływ na wydarzenia w przyszłości, bo do tej pory na to pozwalałam. Grypa powoli ustępuje, czuję się coraz lepiej, w sobotę szykuje się wyjazd do Szczecina na Hobbita, wszystko zależy od mojego stanu zdrowia jak i decyzji rodziców. W sumie to mam lekkie obawy, nie chciałabym żeby się pogorszyło... Ale będę uważać, zależy mi na tym wyjeździe.
Kolejny dzień w domu. Postanowiłam obejrzeć "Dom w głębi lasu", serio nie polecam, bardzo durny film oO. Na resztę wieczoru kompletny brak planów, po raz kolejny pod kocem, przydałaby się jakaś dobra książka, ale niestety jestem uziemiona.
Coraz bardziej denerwuję mnie gwiazdorzące gówniary, które myślą, że jak sprawią komuś przykrość, to będą takie fajne! Szczerze nie lubię takiego zachowania, gdyby były takie w stosunku do mnie, to od razu zostały by zbesztane, ale osoby mniej odporne mają problem... Muszę w końcu wkroczyć, tak nie może być.
Na tym kończę mój dzisiejszy wywód. Przeczuwam wieczorną grę w literaczki, a z kim to się jeszcze zobaczy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz