TŁUMACZ

wtorek, 24 lipca 2012

spontany, part 72637126

Cześć, już mówiłam jak ja kocham spontany ? <3
Wczoraj znowu na Pobierowie, epicko :D Ten wąż w wodzie, sypanie się piaskiem, wodorosty, świetnie ;)
Później trochę łażenia, ten dżołk Amadeusza o lodzie mnie rozwalił hoho, ale i tak najlepsze karaoke ;> Ten tekst jakiegoś typa 'Weszły i wyszły' hehs najlepszy ;D
Na dziś raczej brak planów, jutro Gryfice, czwartek coś się wymyśli i piątek kierunek Dziwnówek, odwiedzę Bartosza i syna <3
Muszę za chwilę posprzątać trochę w pokoju, później idę na ogródek podlać coś tam i się poopalać. Nie wolno mi, ale kit, mam dosyć tych bladych nóg.

+ niezły przypał wczoraj :O

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz