TŁUMACZ

wtorek, 17 lipca 2012

w krzywym zwierciadle

Cześć wszystkim :) Wczorajszy dzień minął mi bardzo dobrze, byłam na sesji z Elżbietą, zdjęcia bardzo mi się podobają :) Wieczorkiem za to skype z Bartkiem, śpiewaliśmy bara bara bere bere, teraz też gadaliśmy i śpiewaliśmy piosenkę z Titanica haha nie mogę jaka zwała :D Już w sobotę lub w piątek się widzimy, lubię to!


Oto część zdjęć z wczoraj:




Jedno z moich ulubieńszych, dobrze, że nie widać twarzy ;D


|
Ulubione Elżbiety ;)


Na pomysł robienia zdjęć w kałuży wpadłyśmy całkiem przypadkowo, najpierw Ela ekscytowała się odbiciem, później wpadłam na to, że możemy być w tym odbiciu, efekty widać :)







To zdjęcie po przeróbce zdecydowanie najbardziej mi się podoba ;D



A na koniec zdjęcie hm w polu, tak właśnie ;>


Kminimy teraz jakąś nową sesje, pomysły są, teraz trzeba je zrealizować ;]

4 komentarze: